Na co zwracam uwagę edytując zdjęcia?

W ostatnim czasie miałam okazję spotkać się z Wami dwa razy na warsztatach – oczywiście o edycji zdjęć w Lightroomie. Warsztaty odbyły się w ramach spotkań Fotokuluary organizowanych przez Elwirę z Pełnej Klatki. Były to moje pierwsze wrastztay z Lightroma i edycji zdjęć (nie licząc lekcji w moim kursie Jasna Strona Fotografii) i powiem Wam szczerze – byłam zachwycona! 

Takie spotkania na żywo to zawsze super energia i możliwość spotkania nowych twarzy. Ale dla mnie była to też okazja do pogadania z Wami o tym, co Wam sprawia najwięcej problemów, z czym nie umiecie sobie poradzić podczas fotografowania a potem edycji, co jest dla Was najważniejsze i na co zwracacie uwagę.

Było to dla mnie bardzo odkrywcze, bo zobaczyłam, ze nasze punkty w kontekście edycji zdjęć mogą się bardzo różnić. 

Edycja w Lightroomie - na co zwracam uwagę?

  1. Moim numerem jeden podczas edycji – a nawet już wcześniej, bo podczas fotografowania – jest naturalny, dobrze odwzorowany kolor skóry. Stawiam sobie za priorytet tak fotografować i edytować zdjęcia, żeby skóra osób, które fotografuję miała naturalny kolor. Czyli , żeby nie była pomarańczowa, nienaturalnie ciemna, ale też nie niebieska czy zielonkawa. Tutaj oczywiście ogromną rolę odgrywa światło, w jakim fotografuję ale również proces edycji. O tym, jak edytuję skórę pisałam już na tym blogu
  2. Zwracam ogromną uwagę na światło i to, jak są oświetlone postacie na moich zdjęciach. W szybkim reportażu czy na sesji nie zawsze mam możliwość wybrania tego idealnego światła. Czasem muszę iść na kompromis, ale robiąc zdjęcia w rawach wiem, na co mogę sobie pozwolić. I dzięki temu, ze wiem jak używać masek w Lightroomie moja edycja stała się lepsza i sprawniejsza. Maski pozwalają mi na wyrównanie oświetlenia w tych fragmentach na zdjęciu, których nie byłam w stanie naprawić już podczas fotografowania. Np rozjaśnić jasne postacie na ciemnym tle. Jeśli nie wiecie jak działają maski – zerknijcie do tego wpisu na moim blogu. 
  3. Kolory i ich odpowiednie odwzorowanie to mój numer 3 na liście – i wcale nie najmniej ważny. Przywiązuję ogromne zaczenie do tego, czy kolory, które edytuję są odpowiednio wierne rzeczywistości. Co to znaczy odpowiednio? Czy nie zmieniam ich odcienia podczas nakładania presetu? Czy edycja bez mian koloru ma w takim razie sens? 
Before After

Zmiana kolorów podczas edycji

W edycji zdjęć nie chodzi mi o to, by zmieniać kolory na takie jak lubię i jakie mi się podobają. Edytując ślubne czy rodzinne zdjęcia na których gościli ma różową sukienkę będę się zawsze starała odwzorować jej  prawdziwy odcień. Jednak na kolor naszych ubrań, przedmiotów na zdjęciu, dodatków ma wpływ również światło w którym fotografujemy i jego kolor. Od światła będzie zależeć więc, jak zmienią się kolory na zdjęciu. 

Jeśli preset, który nakładam wpływa tak mocno na kolory, że zmienia ich odcień na całkiem inny (to często dzieje się w przypadku koloru niebieskiego czy zielonego) od razu kieruję się do sekcji HSL / KOLOR i tam staram się przywrócić naturalny odcień. 

Naturalne kolory w presetach do Lightrooma

Dlatego, kiedy tworzyłam swoje presety, m.in Daylight, które są moimi podstawowymi presetami podczas obróbki zdjęć, najważniejszą rzeczą o której myślałam to właśnie kolory. Idealny odcień skóry i naturalne kolory, które nie będą odbiegać od rzeczywistości. 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
Scroll to Top